Walka ze snem

Walka ze snem traktowana była w różnych kulturach jako sprawdzian wartości człowieka. Religioznawca Mircea Eliade opowiada o zwyczajach szczepów australijskich podczas obrzędu inicjacji młodym ludziom nie wolno było spać przez trzy noce. Babiloński bohater Gilgamesz w poszukiwaniu nieśmiertelności poddaje się próbie, pod- czas której musi czuwać przez sześć dni i nocy. A ponieważ nie udało mu się przezwyciężyć senności, pozostał śmiertelny. Ernst Benz w książce pod tytułem Ułuda przytacza różne sposoby powstrzymywania się od snu, które stosowali niegdyś asceci, aby osiągnąć ponadzmyslowe poznanie. Były to między innymi całonocne nabożeństwa celebrowane przez mnichów wczesnego chrześcijaństwa, tak zwane pannichidy. Także podczas godzinek, odprawianych w kościele wschodnim, można spać nie dłużej niż 3 -4 godziny, gdyż modlitwy nocne kończą się po północy, a ranne zaczynają się o czwartej.

Asceci wysoko cenili sobie umiejętność przezwyciężania senności, uważali bowiem, że czas spędzony we śnie jest zmarnowany. Aby łatwiej było im czuwać, zajniast poduszek używali kamieni. Niejaki Petrus z Alcantary przez 40 lat sypiał nie dłużej jak półtorej godziny, w pozycji siedzącej, z głową wspartą o pal. Jeszcze pod koniec XVIII wieku poeta Novalis głosi chwałę bezsenności: „Im mniej snu człowiek potrzebuje, tym bardziej jest człowiekiem” .

Leave a reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>