Dobowe zapotrzebowanie na sen

Napoleon sypiał bardzo mało, kładł się do łóżka między dziesiątą a dwunastą w nocy i spał do drugiej nad ranem, potem wstawał i pracował w gabinecie do piątej rano, a później spał jeszcze do siódmej.

Anegdotyczne jest już jego powiedzonko, że tylko durnie i cherlaki potrzebują więcej snu. Do sławnych ludzi, którym wystarczało zaledwie 4 – 6 godzin snu, należeli także Edison i Churchill. Churchill pracował zazwyczaj do trzeciej lub czwartej nad ranem i spał nie dłużej niż do ósmej. Po obiedzie odbywał jednak dwugodzinną sjestę. Wśród geniuszów nie brakuje też i śpiochów, najbardziej znanym z nich był Albert Einstein, który spędzał w łóżku po 10 godzin na dobę i w łóżku sformułował najważniejsze ustępy teorii względności.

Krótki sen dobowy jest zjawiskiem bardzo ciekawym z naukowego punktu widzenia. Niedostatecznie jeszcze poznane, a zachodzące najprawdopodobniej podczas snu procesy odnowy są tu przyspieszone. O hiszpańskim malarzu Salvadorze Dalim opowiada się, że gdy zasiadał w fotelu, stawiał obok na podłodze cynowy talerz, a między kciukiem i palcem wskazującym trzymał łyżkę. Jeśli tylko przysnął, łyżka wypadała mu z ręki na talerz, a wtedy Dali się budził. Trzeba powiedzieć, że jest to wypoczynek w stylu prawdziwie surrealistycznym!

Doniesienia na temat szczególnie krótkiego snu lub w ogóle jego braku wymagają starannej weryfikacji. Szkocki psychiatra łan Oswald opisał niedawno przypadek mężczyzny, który twierdził, że nie spał w ogóle od 10 lat. Człowiek ten podawał, że jego bezsenność jest skutkiem wypadku samochodowego i uzyskał od towarzystwa ubezpieczeniowego ogromne odszkodowanie z powodu owego „niedomagania”. Podczas kilkudniowej obserwacji w pracowni snu, gdzie przebywał w towarzystwie żony, spał rzeczywiście tylko 20 minut. Ale już czwartego dnia było widać, że jest tak śpiący, że oczy mu się same zamykają. Najbliższą noc udało mu się jeszcze czuwać, po czym o szóstej rano przysnął, chrapiąc głośno, póki żona nie zbudziła go dwie i pół godziny później, nie był jednak w stanie czuwać dłużej. Jasne jest, że chodzi tu o przypadek człowieka potrzebującego niewiele snu, i który, aby utrzymać wypłatę odszkodowania, przez długie lata skutecznie symulował całkowitą bezsenność.

Leave a reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>