Czy DSIP jest poszukiwanym endogennym czynnikiem snu?

Na początku lat sześćdziesiątych Marcel Monnier, profesor fizjologii uniwersytetu w Bazylei, zajął się problematyką endogennych czynników snu. Praca ta zajęła mu 20 lat. Monnier jest uczniem laureata Nagrody Nobla, Waltera Hessa, profesora uniwersytetu w Zurychu. Jak już wspomniałem w poprzednim rozdziale, Hess wykazał, że drażnienie prądem elektrycznym struktur pnia mózgu wywołuje sen. Metodę tę Monnier zastosował u królików. Nawiązując do koncepcji Pićrona, postawił hipotezę, że podczas drażnienia mózgu prądem elektrycznym uwalnia się czynnik snu, który można wykryć we krwi. Wspomagany przez dwu studentów medycyny, Theodora Kollera (dziś profesora biologii komórki Politechniki Federalnej w Zurychu) i Luziusa Hóslie- go (obecnie profesora fizjologii na uniwersytecie w Bazylei), Monnier opracował metodę wyodrębniania z krwi śpiących zwierząt frakcji zawierającej czynnik snu. Rozdziału dokonywano za pomocą błon półprzepuszczalnych. Podanie innym zwierzętom wyizolowanej frakcji wywoływało sen. Podobnie jak Pappenheimer, także Monnier nawiązał współpracę z chemikiem. Był nim profesor Guido Schoenenberger, który uzyskał czynnik snu w czystej postaci i zanalizował jego strukturę. Podsumowując: drażnienie prądem elektrycznym wyzwala peptyd, składający się z 9 aminokwasów. Otrzymał on nazwę DSIP, delta sleep inducing peptide, co znaczy po angielsku: peptyd wyzwalający sen delta. Nazwa pochodzi stąd, że po podaniu DSIP spostrzeżono jako pierwszy z objawów sen delta. Gdy poznano już budowę DSIP, można go było bez większych trudności zsyntetyzować. Według Monniera i Schoenen- bergera produkt naturalny i syntetyczny niczym się od siebie nie różnią pod względem działania.

Leave a reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>